Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Obserwujemy świat

Obserwujemy świat

Obserwujemy świat

Napad udaremniony dzięki Internetowi

Pewien mężczyzna w Urugwaju imieniem Mauricio właśnie rozmawiał za pomocą kamery internetowej ze swą przyjaciółką w Brazylii, gdy musiała ona odejść od komputera, by otworzyć drzwi jakimś gościom. Chwilę później w polu widzenia kamery pojawiło się dwóch nieznajomych z bronią. Mauricio z przerażeniem patrzył, jak złodzieje — nieświadomi, że są obserwowani — zaczynają okradać mieszkanie jego przyjaciółki. Gdy zdał sobie sprawę, co się dzieje, zadzwonił do krewnego w São Paulo. Ten zgłosił napad policji, która wkrótce otoczyła dom. Po trzygodzinnych pertraktacjach bandyci poddali się, nie wyrządzając nikomu krzywdy.

Przepaść między człowiekiem a małpą

Przeprowadzone niedawno badania DNA szympansów, orangutanów, kapucynek i rezusów ujawniły, że ich genom nie przypomina ludzkiego tak bardzo, jak dotąd uważano. „Różnice między DNA człowieka a małp człekokształtnych i innych oraz między poszczególnymi gatunkami małp wcale nie są znikome” — czytamy w brytyjskim czasopiśmie New Scientist. „W jednych miejscach brakuje całych odcinków DNA, a w innych występują dodatkowe” — wyjaśnia Kelly Frazer z prowadzącej te badania kalifornijskiej instytucji Perlegen Sciences. Wspomniane czasopismo nazywa owe różnice „wielką przepaścią dzielącą nas od małp”.

Dzieci karmione piersią — bystrzejsze i zdrowsze

Jak informuje australijska gazeta The Daily Telegraph, „uczeni ze stanu Queensland przeprowadzili badania wśród prawie 4000 dzieci z miasta Brisbane i stwierdzili, że te, które karmiono piersią, miały na ogół wyższy iloraz inteligencji”. Profesor Jake Najman z Uniwersytetu Stanu Queensland powiedział: „Im dłużej maluch był karmiony piersią, tym wyższe ma IQ. Nie jest to mała przewaga — wynosi około 8 punktów, a więc sporo. Tyle dzieli dzieci naprawdę bystre od przeciętnie inteligentnych”. A pismo Sunday Telegraph, również wydawane w Australii, donosi o innej zalecie karmienia piersią: prawdopodobnie o jakieś 30 procent obniża ono ryzyko, że dziecko będzie miało kłopoty z otyłością. Według Joy Heads, specjalistki w tej dziedzinie, „w mleku matki znajduje się bardzo mało zbędnych składników, toteż jest ono przyswajane niemal idealnie. Niemowlę karmione piersią może być duże i pulchne, i nie będzie to przyczyną problemów. Natomiast pulchne dziecko karmione butelką jest narażone na większe ryzyko otyłości w późniejszych latach życia”.

Zaginieni krewni

Tysiące rodzin na całym świecie nie wie, co się stało z ich krewnymi podczas wojen lub innych konfliktów. Jak donosi niemiecka gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung, niedawno w Genewie odbyła się konferencja pod hasłem „Zaginieni”, poświęcona temu problemowi. Sophie Martin, która kieruje programem Missing Persons Project, powołanym przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, mówi, że „jeszcze całe lata po zakończeniu walk [krewni zaginionych] nie mogą się uwolnić od uczucia niepokoju”. Wielu „nie jest w stanie wrócić do normalności i odzyskać równowagi”. Byłe strony konfliktu przeważnie nie są skłonne pomagać w poszukiwaniach, co wynika bardziej z niechęci niż z braku możliwości. Zdaniem pewnego eksperta ujawnienie prawdy o okolicznościach śmierci zaginionych mogłoby doprowadzić do ujawnienia zbrodni wojennych.

Obsługa klienta na dużą odległość

Amerykanka w Filadelfii wystukuje miejscowy numer biura obsługi klienta. Telefon odbiera młoda kobieta, która przedstawia się jako Michelle, ale tak naprawdę ma na imię Meghna i pracuje w Indiach, gdzie akurat jest środek nocy. Indyjskie firmy zatrudniają ponad 100 000 osób, by zapewnić „zaplecze biurowe” zagranicznym przedsiębiorstwom, takim jak American Express, AT&T, British Airways, Citibank i General Electric. Ulokowanie tych miejsc pracy w Indiach jest związane z przystępnymi cenami międzynarodowych połączeń telefonicznych. Ponadto w kraju tym nie brakuje wykształconych osób mówiących po angielsku, „którym można płacić o 80 procent mniej niż w krajach zachodnich” — czytamy w periodyku India Today. Aby podszlifować znajomość amerykańskiej odmiany języka angielskiego, Meghna i jej koledzy przechodzą kilkumiesięczne szkolenie. Obejmuje ono między innymi „oglądanie hollywoodzkich hitów filmowych, co pozwala przyswoić sobie rozmaite amerykańskie akcenty”. Meghna otrzymuje przez komputer nawet aktualne informacje o pogodzie w Filadelfii, by mogła o niej pogawędzić. I chociaż u niej jest środek nocy, na koniec rozmowy mówi: „Miłego dnia”.

Obieg wody pod dnem oceanu

Jak podaje czasopismo Canadian Geographic, dwa podwodne wulkany odkryte niedaleko kanadyjskiej wyspy Vancouver napędzają olbrzymi system obiegu wody pod dnem oceanu. Naukowcy od dawna wiedzieli o istnieniu tego rodzaju cyrkulacji. „Problem jednak w tym, że na dnie oceanu jest niewiele odsłoniętych skał przepuszczających wodę” — wyjaśnia Andrew Fisher, hydrogeolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz. Fisher i jego współpracownicy zaobserwowali, że woda morska jest zasysana przez jeden ze stożków wulkanicznych, który wystaje ponad nieprzepuszczalne osady. Ta sama woda wypływa z innego wulkanu położonego w odległości około 50 kilometrów. Fisher spodziewa się, że jego odkrycie pomoże lepiej poznać skład chemiczny wody morskiej, a także żyjące na dnie oceanicznym drobnoustroje.

Nigdy nie jest za późno na naukę

W Nepalu, gdzie powszechny jest analfabetyzm, pewien staruszek mający kilkanaścioro wnucząt zasłynął z uporu w zdobywaniu wykształcenia. Bal Bahadur Karki, zwany też Piszącym Baje, urodził się w 1917 roku i brał udział w II wojnie światowej. W wieku 84 lat po czterech próbach zdobył świadectwo ukończenia szkoły podstawowej. Obecnie ma 86 lat i kontynuuje naukę. Wybrał klasę z rozszerzonym angielskim i nawet pomaga w tym przedmiocie innym. Jak mówi, siedzenie w ławce wśród młodych ludzi pozwala mu zapomnieć o podeszłym wieku i znowu poczuć się młodo. Podczas niedawnego pobytu w Katmandu był owacyjnie witany i otrzymał liczne wyróżnienia za swe osiągnięcia. Zachęcał, by nikt z powodu wieku nie rezygnował z kształcenia się. Piszący Baje miał jednak pewną skargę. Żeby dotrzeć do stolicy, musiał trzy dni wędrować pieszo, a potem jechać autobusem, ponieważ nie przyznano mu ulgi na bilety lotnicze i nie mógł sobie pozwolić na przelot. Dziennikarzom pisma The Kathmandu Post powiedział: „Linie lotnicze powinny mi przyznać zniżkę — jestem przecież uczniem”.

Problemy psychiczne dzieci

„W Hiszpanii 22 procent dzieci i nastolatków cierpi z powodu takich czy innych zaburzeń psychicznych” — informuje tamtejsza gazeta ABC. Psychiatra dziecięcy María Jesús Mardomingo powiedziała: „Najczęściej mamy do czynienia z lękami, depresją oraz zaburzeniami zachowania i apetytu”. Według spostrzeżeń specjalistów liczba takich przypadków w ciągu ostatnich 30 lat gwałtownie wzrosła, co nasuwa wniosek, że problemy emocjonalne są często związane z rozwojem ekonomicznym. Ogromnie zmieniły się wartości społeczne i kulturowe, co doprowadziło na przykład do osłabienia autorytetu rodziców. Pani Mardomingo oznajmiła: „Choć oczywiste jest, że brak elastyczności i despotyzm są szkodliwe (...), trzeba okazywać dzieciom miłość i jednocześnie umieć zachować autorytet”.