Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Współczucie w okrutnym świecie

Współczucie w okrutnym świecie

PEWIEN mieszkaniec Burundi zapada na malarię. Trzeba go pilnie przetransportować do szpitala. Ale jak to zrobić, gdy się nie ma samochodu? Z pomocą przychodzi dwóch jego przyjaciół. Sadzają go na rowerze i przez pięć godzin z trudem pchają przez górzysty teren. Docierają z nim do autobusu, który zabiera go do najbliższego szpitala. Kilka dni później mężczyzna ten ma się znacznie lepiej.

Po drugiej stronie kuli ziemskiej grupa wolontariuszy napotyka dom przygnieciony drzewami. Został on zniszczony przez huragan Katrina, który w sierpniu 2005 roku spustoszył część Stanów Zjednoczonych w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Choć mężczyźni ci są dla właścicieli całkowicie obcy, od rana do wieczora usuwają za pomocą pił łańcuchowych zwalone pnie i pozostałości budynku. Pani domu nie może się im nadziękować.

Żądne sensacji media koncentrują się na różnych potwornościach i aktach okrucieństwa. Przyćmiewają one codzienne przejawy współczucia i życzliwości. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie w każdym zakątku ziemi rozpaczliwie łakną miłości, ciepła i zrozumienia. Jesteśmy spragnieni współczucia! Taka atmosfera wzajemnej życzliwości często towarzyszy okresowi świąt Bożego Narodzenia, kiedy wielu mówi lub śpiewa o „pokoju ludziom dobrej woli” (Łukasza 2:14, Wujek 1962).

Okazywanie współczucia może być trudne, żyjemy bowiem w bezdusznym, nieprzyjaznym świecie. Dominuje w nim przekonanie, że bezwzględność oraz niewrażliwość torują drogę do sukcesu. Sporo ludzi najwyraźniej wyznaje pogląd, że lepiej jest być okrutnym niż współczującym. Chciwość i egotyzm łatwo zagłuszają współczucie.

W rezultacie wielu stawia na pierwszym miejscu siebie, nie zwracając uwagi na cudze uczucia i potrzeby. Męskie dyscypliny sportowe oraz filmowi bohaterowie często kreują wizerunek „prawdziwych mężczyzn” (tak zwanych macho), którzy nie okazują delikatności. Podobnie zachowują się nieraz przywódcy polityczni.

Warto więc zapytać: Dlaczego powinniśmy przejawiać współczucie? Jakie korzyści ono przynosi? I co pomoże nam okazywać ten przymiot? Powyższe kwestie zostaną omówione w kolejnym artykule.

[Ramka na stronie 3]

• Czy okazywanie współczucia jest oznaką słabości?

• Jakie korzyści ono przynosi?

• Jak przejawiać ten przymiot w praktyce?