Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Obserwujemy świat

Obserwujemy świat

Obserwujemy świat

Nasilająca się depresja w pracy

„Na całym świecie stres, niepokój i depresja w miejscu pracy dotykają aż dziesiątą część zatrudnionych” — informuje paryski dziennik International Herald Tribune. Badanie przeprowadzone przez oenzetowską Międzynarodową Organizację Pracy wykazało, że stres wywołany pracą kosztuje Europę i USA ponad 120 miliardów dolarów rocznie. Coraz liczniejsze przypadki depresji związanej z wykonywanym zawodem przypisuje się po części rewolucji technicznej, która jest dla pracowników dodatkowym źródłem napięcia nerwowego. Jak podaje wspomniana gazeta, w USA „rokrocznie traci się jakieś 200 milionów dniówek z powodu zaburzeń zdrowia psychicznego wywołanych pracą”, a w Finlandii połowa osób czynnych zawodowo boryka się z chorobą o podłożu stresowym. Poza tym ocenia się, że około 30 procent zatrudnionych w Wielkiej Brytanii ma problemy natury psychicznej, a 5 procent cierpi na poważną depresję.

Tabletki z cynkiem skracają przeziębienie?

Od lat naukowcy spierają się o to, czy cynk pomaga zwalczać przeziębienie. Przeprowadzone niedawno badanie wskazuje, że zawierające ten pierwiastek „tabletki do ssania, zażywane co kilka godzin na początku przeziębienia, prawie o połowę redukują długość trwania choroby” — donosi czasopismo Science News. Co więcej, u badanych, którzy przyjmowali je co dwie — trzy godziny przez cztery do pięciu dni, „stwierdzono znacznie słabszy kaszel i nieżyt nosa” niż u tych, którym podano placebo. Jak jednak powiedziano we wspomnianym czasopiśmie, u niektórych pacjentów zażywających preparaty cynku pojawiły się skutki uboczne, takie jak zaparcia i suchość w ustach.

Od palenia można się szybko uzależnić

Jak potwierdzili naukowcy z Uniwersytetu Stanu Massachusetts, u niektórych objawy uzależnienia występują „w ciągu kilku dni od wypalenia pierwszego papierosa” — informuje agencja Associated Press. Przez rok śledzono zachowania 681 młodych palaczy w wieku 12—13 lat i zapisywano symptomy wskazujące na uzależnienie. „Przypuszczaliśmy, że wiele osób bardzo szybko się uzależnia”, powiedział dr Richard Hurt, „a teraz mamy na to pierwszy konkretny dowód”. Doktor Joseph DiFranza, dyrektor zespołu prowadzącego te badania, zauważył: „Z przeprowadzonych obserwacji wypływa ważny wniosek: trzeba ostrzec dzieci, że po prostu nie można dla zabawy lub z ciekawości palić papierosów przez kilka tygodni, a potem zwyczajnie przestać”.

Kościoły wykorzystywały robotników przymusowych

Niemiecką opinią publiczną wstrząsnęła niedawno informacja, że podczas II wojny światowej kościoły katolicki i ewangelicki wykorzystywały robotników przymusowych. Rzecznik Konferencji Episkopatu Niemiec przyznał, iż „robotnicy pracowali na posiadłościach zarządzanych przez kościół — na klasztornych polach, w winnicach i szpitalach” — podała gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung. A jak doniosła gazeta Süddeutsche Zeitung, największe w Europie instytucje społeczne należące do kościoła ewangelickiego „zatrudniały pracowników przymusowych podczas całej II wojny światowej”. Kościoły katolicki i ewangelicki zobowiązały się do zapłacenia milionów marek odszkodowania ocalałym robotnikom, z których większość stanowili cywile z krajów Europy Środkowej i Wschodniej.

Suchy pokarm dla zwierząt może przyprawić człowieka o chorobę

„Stwierdzono, że pokarm dla zwierząt domowych wytwarzany z suszonych uszu, kopyt, płuc i kości świń lub krów ma związek z zatruciem salmonellą u ludzi” — donosi czasopismo FDA Consumer. Według przedstawicieli kanadyjskiej służby zdrowia w ciągu jednego roku co najmniej 35 Kanadyjczyków mających styczność z suszonymi uszami świń leczyło się z powodu zatrucia salmonellą. Gloria Dunnavan, dyrektor jednego z wydziałów Departamentu Kontroli Żywności i Leków zajmującego się medycyną weterynaryjną, zasugerowała, że kupujący suchy pokarm dla zwierząt powinni obchodzić się z nim tak, jak z surowym mięsem. „Innymi słowy — po kontakcie z nim trzeba myć ręce mydłem i ciepłą wodą, nie wolno wysypywać go na powierzchnie, z którymi bezpośrednio styka się żywność (takie jak blaty kuchenne), ani pozwalać dzieciom dotykać ust rękami, w których dopiero co trzymały [takie produkty]” — radzi wspomniane czasopismo.

Mieszana „trzoda” w świątyni

Pewna stara świątynia buddyjska w Japonii przyciąga nie tylko wiernych. Od czasu jej odrestaurowania w roku 1955 zbierają się tam dzięcioły. Jak czytamy w gazecie Asahi Evening News, niewielkie otwory w świątyni zrobione przez dzięcioły „są tak liczne, że niektórzy turyści biorą je za świadomie wprowadzone elementy architektoniczne, umożliwiające przenikanie światła słonecznego i rozjaśnienie wnętrza”. Najwyższy kapłan ubolewa, iż do tej pory wszelkie próby usunięcia ptaków spełzły na niczym. Zbudowana w 1286 roku główna sala Świątyni Daizenji w prefekturze Jamanasi jest oficjalnie uznana za zabytek o szczególnej wartości dla kultury narodowej.

„Siła naprzykrzania się”

Jak podaje londyńska gazeta The Times, dzielnice handlowe Wielkiej Brytanii „przeżywają najazd nowego pokolenia młodzieży — rozrzutnej, obytej i hołdującej modzie”. „Dzieci w wieku 10—13 lat są już na tyle dojrzałe, że potrafią podejmować samodzielne decyzje w sprawie zakupów, ale jednocześnie na tyle małe, by naprzykrzaniem się zmusić rodziców do zapłacenia za wybrane przez siebie drogie przedmioty” — dodaje gazeta. Piers Berezai, przedstawiciel firmy zajmującej się badaniem rynku, zauważył: „Ponieważ wzrasta wskaźnik rozwodów i zwiększa się liczba kobiet pracujących zawodowo, poczucie winy dręczące ojców i matki sprawia, że zamiast wspólnie spędzanego czasu ofiarowują pieniądze. Dzieci szybko dostrzegają, że naprzykrzanie się jest bardzo skutecznym sposobem osiągania upragnionych rzeczy. Rodzice, którzy widują swoje pociechy tylko od czasu do czasu, są bardziej skłonni spełniać ich zachcianki”.

Kapsułki, które widzą

Jak donosi meksykański dziennik Excelsior, pewna firma w Izraelu skonstruowała kapsułkę, która po połknięciu działa jak mała kamera wideo i pomaga w badaniu chorób jelita cienkiego. To miniaturowe urządzenie przekazuje sygnały do specjalnego paska noszonego przez pacjenta na biodrach. Specjaliści mogą potem analizować przetwarzane komputerowo obrazy. A minikamera zostaje później w naturalny sposób wydalona z organizmu. Jak twierdzi dr Blair Lewis, jedną z zalet tej metody badań jest jej bezbolesność. Profesor Paul Swain, współtwórca kapsułki, powiedział, że „możliwe będzie uzyskanie obrazu dolnych odcinków jelita cienkiego bez konieczności usypiania pacjenta, a nawet wtedy, kiedy jest on w ruchu”. Amerykański Urząd do spraw Żywności i Leków zezwolił na przetestowanie kapsułki na 20 pacjentach z Nowego Jorku i Londynu.

Dorośli jedzą odżywki dla niemowląt

Dorośli coraz częściej sięgają po odżywki dla niemowląt — donosi niemiecka agencja prasowa dpa-Basisdienst. Dziesięć procent produkcji jednego z głównych wytwórców żywności dla niemowląt w Niemczech trafia do gospodarstw domowych, w których nie ma dzieci. Ludzie w różnym wieku i wywodzący się z rozmaitych środowisk uwielbiają desery mleczne i musy owocowe przeznaczone dla niemowląt. Ponieważ jedna porcja często zawiera zaledwie 100 kalorii, osoby dbające o linię wybierają taką przekąskę. Dostosowując się do tej tendencji, producenci polecają swoje artykuły „młodym i starym” oraz zamieszczają przepisy kulinarne z użyciem tych produktów. Jednak Niemieckie Stowarzyszenie Żywności nie jest zadowolone z tego trendu. Według Anette Braun, rzecznika tej organizacji, zdrowe dorosłe osoby nie potrzebują tak przygotowanych pokarmów. Ludzie powinni przeżuwać jedzenie. „W końcu do tego mamy zęby” — powiedziała pani Braun.

Import księży

Kościół katolicki, zaniepokojony brakiem księży w krajach rozwiniętych, zaczął importować kapłanów, aby zapełnić luki — informuje włoskie czasopismo L’Espresso. Następnie dodaje: „We Włoszech, w Europie i Ameryce Północnej opustoszały seminaria, a diecezje nie są już w stanie zapewnić duchownych”. Aby obsadzić wolne parafie, sprowadza się księży z Brazylii, Indii i Filipin. „Tendencja ta dopiero się zaczęła”, oświadczono w L’Espresso, „ale już widać spowodowane nią zmiany w Kościele. (...) Na liście płac Konferencji Biskupów jest 1131 duchownych spoza Unii Europejskiej, co stanowi 3 procent ich ogólnej liczby”. W ten sposób Włochy stają się ‛terenem misjonarskim’ — konkluduje wspomniane czasopismo.