Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Największa na świecie fiesta balonowa!

Największa na świecie fiesta balonowa!

Największa na świecie fiesta balonowa!

W ALBUQUERQUE w amerykańskim stanie Nowy Meksyk każdego roku we wrześniu przez dziewięć dni panuje wyjątkowy ruch uliczny. Kierowcy zwalniają albo zatrzymują się, żeby popatrzeć na flotyllę jaskrawo ubarwionych balonów płynących po bezchmurnym jesiennym niebie. To doroczna Międzynarodowa Fiesta Balonowa Kodaka, na którą przyjeżdża ponad 800 000 gości.

Łatwo zrozumieć, dlaczego wszyscy jadą wolniej. Wyobraź sobie ten widok — w rześkim powietrzu poranka unoszą się setki balonów mających jakieś 15—25 metrów wysokości. Popychane łagodnym wietrzykiem szybują nad rzeką Rio Grande i miastem. Całej scenerii dodają uroku malownicze góry Sandia, wznoszące się w oddali na wysokość przeszło 3000 metrów.

Pokazy balonowe w Albuquerque zorganizowano po raz pierwszy w roku 1972. Uczestniczyło w nich wówczas zaledwie 13 balonów, a start odbył się na parkingu. Od tamtej pory impreza nabrała niebywałego rozmachu — gdy w roku 1978 udział zaplanowały 273 załogi, stała się największą na świecie fiestą balonową. Na rok 2003 zgłoszono ponad 720 balonów. Załogi przyjechały z wielu stanów USA oraz mniej więcej z 20 innych krajów. Obecność przedstawicieli mediów z licznych organizacji oraz starania setek fotografów przyczyniły się do tego, że ową fiestę okrzyknięto „najchętniej fotografowanym wydarzeniem na świecie”. W roku 2000 z okazji wkroczenia w nowe tysiąclecie wystartowało ponad 1000 załóg, czyli jakieś 20 procent wszystkich znanych ekip balonowych.

Dzięki czemu balony latają

Podczas fiesty można podziwiać głównie balony na ogrzane powietrze. Wznoszą się one pod wpływem ciepła wytwarzanego przez palniki zasilane ciekłym propanem, umieszczone u podstawy powłoki balonu. Żeby powłoka była nieprzepuszczalna, wykonuje się ją z materiału syntetycznego pokrytego poliuretanem. Do każdego balonu przymocowany jest kosz (gondola), przeznaczony dla pilota i pasażerów. Balon napełniany jest w dwóch etapach. Najpierw powłokę rozpościera się na ziemi i wypełnia chłodnym powietrzem za pomocą dużej dmuchawy. Następnie do wnętrza czaszy kieruje się powietrze ogrzane palnikiem, dzięki czemu balon podnosi się do pozycji pionowej. Pozostaje on jednak mocno przytwierdzony do ziemi, aż wszystko będzie gotowe do startu. Później, gdy pilot chce, żeby balon uniósł się wyżej, uruchamia palniki i podgrzewa powietrze. Aby obniżyć lot, po prostu je schładza albo wypuszcza przez otwór znajdujący się na szczycie czaszy.

Podczas tej fiesty balony mają zazwyczaj tylko tyle propanu, by mogły utrzymać się w powietrzu przez kilka godzin na wysokości nie większej niż 600 metrów. Dlatego baloniarze, łącznie z podążającą za nimi ekipą naziemną, muszą wypatrywać bezpiecznego miejsca do lądowania. Pilot i załoga szukają otwartej przestrzeni, na której nie ma przewodów elektrycznych ani ruchliwych ulic.

Niektóre balony uczestniczące w tych pokazach wypełnione są wodorem lub helem. W przeciwieństwie do tych na ogrzane powietrze, balony gazowe mogą szybować przez całe dnie. Posiadający je baloniarze rozgrywają zawody polegające na pokonaniu jak najdłuższego dystansu na wysokości od 3000 do 4500 metrów.

Balonami tak naprawdę nie da się sterować. Są raczej skazane na kaprysy wiatrów. Doświadczony pilot może jednak kontrolować lot poprzez zmianę wysokości i szukanie prądów powietrznych, które zaniosą go w wybranym kierunku. Pod tym względem Albuquerque jest idealnym miejscem na uprawianie baloniarstwa. Otaczające je góry oraz dolina rzeki tworzą specyficzne warunki, dzięki którym wiatry wiejące na niższym poziomie przemieszczają balony w jedną stronę, a wiejące wyżej popychają je z powrotem.

Ekscytujące wydarzenie

Nad bezpieczeństwem i powodzeniem fiesty czuwa ponad 2000 wolontariuszy. Tę niełatwą do przeprowadzenia imprezę koordynuje tak zwany ballonmeister. Jego praca, polegająca na kontrolowaniu startów setek balonów, przypomina nadzorowanie ruchliwego lotniska. Wyobraźmy sobie widok wznoszących się balonów! To prawdziwy kalejdoskop kolorów i wymyślnych kształtów. Zachwyceni są zarówno dorośli, jak i dzieci, które patrzą w górę szeroko otwartymi oczami. Spójrz tylko! Jeden z balonów ma kształt żaby, inny — niedźwiedzia, a jeszcze inny — królika! Powoli wznosi się mały dinozaurek, gigantyczna krowa, dwie świnki. Jest też złota rybka Sushi, pajacyk, olbrzymia puszka, kowbojski but, czerwone papryczki chili i wiele, wiele innych.

Widząc taką różnorodność barw i kształtów na tle lazurowego nieba, fotograf może naprawdę stracić głowę! A wieczór oferuje kolejny niezapomniany spektakl — ciemniejące niebo usiane setkami balonów, których palniki jarzą się jak światełka papierowych lampionów.

Niewielu z nas ma możliwość na żywo obserwować te pokazy, nie mówiąc o przeżyciu, jakim jest sam lot balonem. Jednak oglądając zdjęcia, możesz się wznieść w przestworza na skrzydłach wyobraźni — prosto w jesienne niebo ponad Albuquerque.

[Ilustracje na stronie 18]

1) Każdy balon ma ekipę naziemną, składającą się zwykle z czterech do ośmiu osób

2) Palnik zasilany propanem ogrzewa powietrze w powłoce, by balon mógł się wznieść

3) Nocą balony jaśnieją ciepłym blaskiem

4) Balony mają przeróżne kształty

[Prawa własności]

Zdjęcie 1 i 2: Raymond Watt/​Albuquerque International Balloon Fiesta