Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Gdy troska o piękny wygląd staje się obsesją

Gdy troska o piękny wygląd staje się obsesją

Gdy troska o piękny wygląd staje się obsesją

MARIA * jest młoda, ma udane życie i kochającą rodzinę. Mimo to nie czuje się szczęśliwa. Dlaczego? Jest niezadowolona ze swojego wyglądu. Chociaż bliscy próbują podnieść ją na duchu, Maria uważa, że nie grzeszy urodą, i bardzo ją to przygnębia.

Jarek pochodzi z szanowanej rodziny i można by sądzić, że ma wszelkie powody do zadowolenia. On tymczasem zadręcza się myślą, że nigdy nie znajdzie żony. Skąd takie przekonanie? Wydaje mu się, że jest nieatrakcyjny, ba, brzydki. Jego zdaniem nie zainteresuje się nim żadna wartościowa kobieta.

Ośmioletni Michał chętnie chodzi do szkoły i jest towarzyski. Lubi bawić się z innymi dziećmi, ale nieraz płacze, bo bywa obiektem drwin. Koledzy nazywają go grubasem.

Osoby te nie należą do wyjątków, a ich problem nie polega jedynie na zaniżonym poczuciu własnej wartości. Przecież to naturalne, że nikomu nie jest przyjemnie być odrzuconym z powodu wyglądu.

Jednakże w wielu społeczeństwach przypisuje się urodzie zbyt duże znaczenie. W gruncie rzeczy często właśnie od niej zależy sukces. Na przykład ludzie atrakcyjni łatwiej znajdują pracę. Pilar Muriedas, jedna z kierowniczek instytucji zajmującej się zdrowiem mieszkanek krajów latynoamerykańskich, mówi, że w wypadku kobiet „o powodzeniu w dużej mierze decyduje powierzchowność”. Zdaniem dr Laury Martínez kobiety dobrze wiedzą, że „gdy chodzi o zatrudnienie, wygląd bardzo się liczy”.

Również sporo mężczyzn obsesyjnie zabiega o „idealne” ciało. Wiele osób obojga płci zdobywa się na ogromne poświęcenia — nawet głodzi się lub poddaje bolesnym zabiegom — byle tylko uzyskać wymarzone rysy twarzy albo figurę. Czy to wszystko warte jest zachodu? Czy nie wiążą się z tym jakieś zagrożenia?

[Przypis]

^ ak. 2 Imiona zostały zmienione.

[Ilustracja na stronie 3]

Wygląd może decydować o powodzeniu albo uznaniu w oczach innych