Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Młodzi w sieci!

Młodzi w sieci!

Wyobraź sobie, że twoje dziecko samo chodzi nocą po ulicach.

Wyobraź sobie, że nastoletnie dziecko bez twojej wiedzy sprasza do domu gości.

Wyobraź sobie, że twój syn lub córka dorabia klucze do domu i rozdaje nieznajomym.

JEŻELI dzieci mają dostęp do Internetu, to opisane powyżej sytuacje wcale nie są nieprawdopodobne. „Internet otwiera przed ludźmi niespotykane dotychczas możliwości nawiązywania kontaktów, począwszy od forów dyskusyjnych i komunikatorów po tak zwane serwisy społecznościowe” — czytamy w tygodniku Science News.

Młodzi ludzie szybko się nauczyli surfować po sieci. W roku 2004 blisko 90 procent Amerykanów między 12 a 17 rokiem życia korzystało z Internetu. A jest on dostępny niemal w każdym zakątku świata.

Mało kto zaprzeczy, że Internet jest użytecznym narzędziem. Ale nikt też nie powinien być ślepy na związane z nim zagrożenia. Na przykład sporo młodych w samotności krąży po internetowych zaułkach i zawiera znajomości z ludźmi, których normalnie nigdy byście nie zaprosili do domu — ani ty, ani nawet twoje dziecko.

Niektórzy beztrosko umieszczają w Internecie zbyt dużo informacji o sobie, między innymi swoje przemyślenia i zdjęcia. Jak zauważa profesor Zheng Yan z Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku, „często nie zdają sobie sprawy, jak wielu ludzi ma dostęp do takich informacji, nie wyłączając wyuzdanych zwyrodnialców”.

Przyjrzyjmy się zatem bliżej, czym mnóstwo nastolatków zajmuje się w Internecie. Dzięki temu dostrzeżemy potencjalne niebezpieczeństwa, ustalimy, czego nasze dzieci tak naprawdę szukają, oraz zastanowimy się, jak możemy im pomóc zaspokoić ich naturalne potrzeby. A młodym chrześcijanom pomoże to sprostać wyzwaniu, jakim jest dochowywanie wierności Bogu w obecnych krytycznych czasach (2 Tymoteusza 3:1-5).