Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Zawiść — uczucie mogące zatruć nasz umysł

Zawiść — uczucie mogące zatruć nasz umysł

„Jedną z najpotężniejszych przeszkód w doznawaniu szczęścia jest zawiść” (angielski filozof Bertrand Russell, „Podbój szczęścia”, tłum. Antoni Pański).

Zawiść może się zrodzić w każdym — bez względu na to, ile posiada dóbr, jakimi odznacza się zaletami czy jakie odnosi sukcesy.

Ale czym jest zawiść? To uczucie nienawiści, wywołane na przykład tym, że ktoś inny posiada jakąś rzecz, że dobrze mu się wiedzie albo że jest w czymś lepszy. W pewnym komentarzu biblijnym odróżniono zawiść od zazdrości w następujący sposób: „‚Zazdrość’ (...) to pragnienie, by powodziło się nam tak dobrze, jak komuś innemu, natomiast ‚zawiść’ to chęć pozbawienia kogoś tego, co posiada”. Człowiek zawistny nie tylko zazdrości czegoś drugim, ale też chciałby ich tego pozbawić.

Postąpimy mądrze, gdy przeanalizujemy, jak w nas mogłaby się zrodzić zawiść i jakie byłyby tego skutki. Przede wszystkim musimy wiedzieć, jak się przed nią zabezpieczyć, aby nie zdominowała naszego życia.

DUCH, KTÓRY MOŻE PODSYCAĆ ZAWIŚĆ

Jakby tego było mało, że niedoskonali ludzie mają „skłonność do zawiści”, rozmaite czynniki mogą ją jeszcze podsycać (Jak. 4:5). Ostrzegając przed jednym z nich, apostoł Paweł napisał: „Nie popadajmy w próżność, pobudzając się wzajemnie do współzawodnictwa, jedni wobec drugich pałając zawiścią” (Gal. 5:26). Duch współzawodnictwa może potęgować naszą grzeszną skłonność do zawiści. Przekonało się o tym dwoje chrześcijan, Cristina i José *.

Cristina, pionierka stała, mówi: „Często łapię się na tym, że spoglądam na innych niemalże z zawiścią. Porównuję to, co oni mają, z tym, czego ja nie mam”. Pewnego razu jadła posiłek z nadzorcą podróżującym i jego żoną. Wiedząc, że ona i jej mąż, Eryk, są w tym samym wieku, co tamto małżeństwo, i że w przeszłości wypełniali podobne zadania, powiedziała: „Mój mąż też jest starszym! Jak to jest, że wy działacie w obwodzie, a my jesteśmy nikim?”. Niezdrowa zazdrość, podsycana duchem współzawodnictwa, tak zaślepiła Cristinę, że nie dostrzegała, jak wspaniałą pracę wykonuje wraz z mężem, i czuła się niezadowolona ze swojego życia.

José pragnął być sługą pomocniczym. Kiedy jednak inni w zborze zostali zamianowani, a on nie, zaczął patrzeć na nich z zawiścią i żywić urazę do koordynatora grona starszych. Wyznaje: „Zawiść sprawiła, że pielęgnowałem urazę do tego brata i błędnie interpretowałem jego intencje. Gdy zawiść zawładnie twoim życiem, zaczynasz skupiać się na sobie i nie potrafisz myśleć rozsądnie”.

CZEGO UCZĄ NAS PRZYKŁADY BIBLIJNE

Biblia zawiera wiele ostrzegawczych przykładów (1 Kor. 10:11). Niektóre pokazują nie tylko, jak zawiść się rozwija, ale też jak zatruwa tych, którzy jej ulegają.

Na przykład Kain, pierworodny syn Adama i Ewy, zapałał gniewem, gdy Jehowa przyjął ofiarę Abla, a jego ofiarę odrzucił. Kain mógł zaradzić tej sytuacji, ale był tak zaślepiony zawiścią, że zabił swojego brata (Rodz. 4:4-8). Nic dziwnego, iż Biblia mówi o nim jako o człowieku, „który pochodził od niegodziwca”, czyli Szatana! (1 Jana 3:12).

Dziesięciu braci Józefa pałało do niego zawiścią, ponieważ łączyła go z ojcem szczególna więź. Ich nienawiść jeszcze się wzmogła, gdy Józef opowiedział im o swych proroczych snach. Chcieli go nawet zabić. Ostatecznie sprzedali go jako niewolnika i bezdusznie wmówili ojcu, że ich brat nie żyje (Rodz. 37:4-11, 23-28, 31-33). Po latach przyznali się do swojego grzechu, rozmawiając między sobą: „Bez wątpienia jesteśmy winni względem naszego brata, widzieliśmy bowiem udrękę jego duszy, gdy błagał nas o współczucie, lecz nie słuchaliśmy” (Rodz. 42:21; 50:15-19).

W wypadku Koracha, Datana i Abirama zawiść zrodziła się wtedy, gdy zaczęli porównywać swoje przywileje z tymi, które przypadły w udziale Mojżeszowi i Aaronowi. Zarzucili Mojżeszowi, że ‛odgrywa rolę księcia’ i wynosi się nad innych (Liczb 16:13). Była to nieprawda (Liczb 11:14, 15). Mojżesza wybrał sam Jehowa. Ale ci buntownicy z zawiścią patrzyli na piastowaną przez niego funkcję. W końcu zawiść doprowadziła do tego, że zginęli z ręki Boga (Ps. 106:16, 17).

O tym, do czego może popchnąć zawiść, dobrze wiedział król Salomon. Pewna kobieta, której umarło nowo narodzone niemowlę, usiłowała okłamać inną kobietę, że to tamta straciła dziecko. Podczas późniejszego procesu oszustka zgodziła się nawet, by zabito niemowlę, które pozostało przy życiu. Salomon dopilnował jednak, aby dziecko to oddano prawdziwej matce (1 Król. 3:16-27).

Zawiść może mieć tragiczne konsekwencje. Powyższe przykłady biblijne ukazują, że jej następstwem bywa nienawiść, niesprawiedliwość, a nawet morderstwo. Co więcej, w omówionych wypadkach żadna z ofiar niczym sobie na coś takiego nie zasłużyła. Czy możemy poczynić jakieś kroki, aby zawiść nie zawładnęła naszym życiem? Jakie mamy na nią antidotum?

SKUTECZNE ANTIDOTUM!

Pielęgnuj miłość i uczucie braterskie. Apostoł Piotr zachęcił współchrześcijan: „Oczyściwszy swe dusze dzięki posłuszeństwu prawdzie, czego wynikiem jest nieobłudne uczucie braterskie, jedni drugich żarliwie, z serca miłujcie” (1 Piotra 1:22). Ale co to znaczy miłować? Apostoł Paweł napisał: „Miłość jest wielkodusznie cierpliwa i życzliwa. Miłość nie jest zazdrosna, nie przechwala się, nie nadyma się, nie zachowuje się nieprzyzwoicie, nie szuka własnych korzyści” (1 Kor. 13:4, 5). Czyż rozbudzenie w sercu takiej miłości do drugich nie zdusiłoby złej skłonności do zawiści? (1 Piotra 2:1). Na przykład Jonatan nie tylko nie zapałał zawiścią do Dawida, lecz „umiłował go jak własną duszę” (1 Sam. 18:1).

Szukaj towarzystwa bogobojnych ludzi. Pisarz Psalmu 73 zaczął zazdrościć niegodziwcom, którzy cieszyli się beztroskim życiem w luksusach. Pokonał jednak to negatywne uczucie, graniczące z zawiścią, gdy udał się „do wspaniałego sanktuarium Boga” (Ps. 73:3-5, 17; por. Biblię gdańską). Towarzystwo współwyznawców pomogło temu psalmiście dostrzec błogosławieństwa wynikające z ‛przybliżania się do Boga’ (Ps. 73:28). Regularne spotykanie się z braćmi i siostrami na zebraniach wpłynie na nas podobnie.

Czyń dobro. Kiedy Bóg zauważył, że Kain pała zawiścią i że ogarnia go nienawiść, powiedział mu, by ‛zaczął czynić dobrze’ (Rodz. 4:7). Co taka rada oznaczałaby dla chrześcijan? Jezus oznajmił, że ‛mamy miłować Jehowę, naszego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całym swym umysłem oraz swego bliźniego jak samego siebie’ (Mat. 22:37-39). Zadowolenie płynące z koncentrowania się na służeniu Jehowie i pomaganiu drugim jest skuteczną odtrutką na zawiść. Gorliwy udział w głoszeniu o Królestwie i czynieniu uczniów to wspaniała sposobność, by służyć Bogu i pomagać bliźnim, a także zaskarbiać sobie „błogosławieństwo Jehowy” (Prz. 10:22).

„Radujcie się z tymi, którzy się radują” (Rzym. 12:15). Jezus radował się z sukcesów swoich uczniów i wskazał, że w działalności ewangelizacyjnej osiągną oni więcej niż on sam (Łuk. 10:17, 21; Jana 14:12). Jako słudzy Boży jesteśmy zjednoczeni; dlatego sukces jednej osoby jest błogosławieństwem dla wszystkich (1 Kor. 12:25, 26). Czyż zamiast ulegać zawiści, nie powinniśmy się raczej cieszyć, gdy inni otrzymują bardziej odpowiedzialne zadania?

NIEŁATWA WALKA!

Walka z zawiścią może trwać naprawdę długo. Cristina przyznaje: „Ciągle odzywa się we mnie skłonność do zawiści. Choć jej nienawidzę, to wciąż we mnie tkwi i stale muszę ją poskramiać”. José toczy podobną walkę. Mówi: „Jehowa pomógł mi dostrzec pozytywne cechy koordynatora grona starszych. Dobre stosunki z Bogiem okazały się bezcenne”.

Zawiść należy do „uczynków ciała”, z którymi każdy chrześcijanin powinien walczyć (Gal. 5:19-21). Jeżeli nie pozwalamy, by nami kierowała, to prowadzimy szczęśliwsze życie i radujemy naszego niebiańskiego Ojca, Jehowę.

[Przypis]

^ ak. 7 Imiona zostały zmienione.

[Napis na stronie 17]

„Radujcie się z tymi, którzy się radują”