Przejdź do zawartości

Przejdź do spisu treści

Kup złota oczyszczonego w ogniu

Kup złota oczyszczonego w ogniu

Rozdział 13

Kup złota oczyszczonego w ogniu

LAODYCEA

1, 2. Gdzie leży ostatni z siedmiu zborów, do których kieruje orędzia wyniesiony do chwały Jezus, i co można powiedzieć o tym mieście?

LAODYCEA jest siedzibą ostatniego z siedmiu zborów, do których wskrzeszony Jezus kieruje orędzia. Jakże pouczające i pobudzające do czynu jest to, co teraz mówi!

2 Ruiny Laodycei można dziś oglądać w pobliżu miasta Denizli, około 90 kilometrów na południowy wschód od Alaşehiru. W I wieku Laodycea była kwitnącym miastem. Położona u zbiegu ważnych szlaków, stanowiła centrum handlowe i bankowe. Bogaciła się między innymi na sprzedaży słynnej maści do oczu, a była też znana z wykwintnych szat, sporządzanych z delikatnej, czarnej wełny. Poważny problem braku wody pitnej rozwiązano przez zbudowanie akweduktu, którym sprowadzano ją z gorących źródeł. Znajdowały się one w pewnej odległości od miasta, toteż zanim woda dotarła do celu, była już tylko letnia.

3. Jak Jezus rozpoczyna swe orędzie do zboru w Laodycei?

3 Laodycea leżała niedaleko Kolosów. Pisząc do tamtejszego zboru, apostoł Paweł wspomniał o liście wysłanym do Laodycejczyków (Kolosan 4:15, 16). Nie znamy jego treści, ale orędzie Jezusa do chrześcijan w Laodycei wskazuje, że popadli w opłakany stan duchowy. Jak zwykle jednak Syn Boży powołuje się najpierw na swe listy uwierzytelniające: „A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego” (Objawienie 3:14).

4. W jakim sensie Jezus jest „Amen”?

4 Dlaczego Jezus przedstawia się jako „Amen”? Tytuł ten nadaje jego orędziu charakter sądowniczy. „Amen” to transliteracja hebrajskiego słowa, które znaczy „zaprawdę”, „niech się tak stanie”. Wymawia się je na koniec modlitwy, by potwierdzić wyrażone myśli (1 Koryntian 14:16). Jezus jest „Amen”, ponieważ nieposzlakowaną prawością oraz śmiercią ofiarną potwierdził i zagwarantował spełnienie wszelkich drogocennych obietnic Jehowy (2 Koryntian 1:20). Odtąd wszystkie modlitwy słusznie są zanoszone do Jehowy za pośrednictwem Jezusa (Jana 15:16; 16:23, 24).

5. Pod jakim względem Jezus jest „świadkiem wiernym i prawdziwym”?

5 Jezus przedstawia się też jako „świadek wierny i prawdziwy”. W proroctwach często bywa kojarzony z wiernością, prawdą i sprawiedliwością, gdyż jako sługa Jehowy Boga jest godzien całkowitego zaufania (Psalm 45:5; Izajasza 11:4, 5; Objawienie 1:5; 19:11). Jest największym Świadkiem na rzecz Jehowy. Będąc „początkiem stworzenia Bożego”, od zarania dziejów oznajmiał Jego chwałę (Przypowieści 8:22-30). Kiedy jako człowiek przebywał na ziemi, dawał świadectwo prawdzie (Jana 18:36, 37; 1 Tymoteusza 6:13). Po zmartwychwstaniu obiecał swym uczniom, że ześle im ducha świętego, a następnie powiedział: „Będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”. Począwszy od dnia Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e., Jezus kierował tymi namaszczonymi chrześcijanami, głoszącymi dobrą nowinę „wszelkiemu stworzeniu pod niebem” (Dzieje 1:6-8; Kolosan 1:23). Faktycznie więc zasługuje na to, by go nazywać wiernym i prawdziwym świadkiem. Gdyby pomazańcy w Laodycei usłuchali jego słów, niewątpliwie odnieśliby z tego pożytek.

6. (a) Jak Jezus opisuje stan duchowy zboru w Laodycei? (b) Za jakim wspaniałym przykładem Jezusa nie poszli tamtejsi chrześcijanie?

6 Jakie orędzie Jezus kieruje do Laodycejczyków? Nie ma ich za co pochwalić. Toteż mówi otwarcie: „Znam twoje uczynki, wiem, że nie jesteś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący. A tak, skoro jesteś letni, i ani gorący, ani zimny, zamierzam cię wypluć z mych ust” (Objawienie 3:15, 16). Jak byś zareagował na takie słowa Pana Jezusa Chrystusa? Czy nie ocknąłbyś się i nie poddał siebie skrupulatnej ocenie? Laodycejczycy z całą pewnością powinni się otrząsnąć, gdyż zgnuśnieli pod względem duchowym i najwyraźniej brali wiele rzeczy za coś oczywistego (porównaj 2 Koryntian 6:1). Jezus, którego jako chrześcijanie winni naśladować, stale wykazywał płomienną gorliwość w służeniu Jehowie (Jana 2:17). A dla ludzi potulnych zawsze był delikatny i łagodny i działał na nich orzeźwiająco niczym kubek zimnej wody w upalny dzień (Mateusza 11:28, 29). Niestety, chrześcijanie w Laodycei nie są ani gorący, ani zimni. Stali się letni jak woda dopływająca do tego miasta. Całkiem słusznie Jezus zamierza ich całkowicie odrzucić, niejako ‛wypluć ze swych ust’. Obyśmy za jego przykładem zawsze starali się gorliwie nieść drugim orzeźwienie duchowe! (Mateusza 9:35-38).

„Mówisz: ‚Jestem bogaty’”

7. (a) Na czym według słów Jezusa polega problem chrześcijan w Laodycei? (b) Dlaczego Jezus powiedział, że Laodycejczycy są ‛ślepi i nadzy’?

7 Co właściwie jest przyczyną słabości Laodycejczyków? Pomogą nam to zrozumieć dalsze słowa Jezusa: „Ponieważ mówisz: ‚Jestem bogaty i osiągnąłem bogactwo, i w ogóle nic nie potrzebuję’, ale nie wiesz, że jesteś nieszczęsny i godny politowania, i biedny, i ślepy, i nagi” (Objawienie 3:17). (Porównaj Łukasza 12:16-21). Chrześcijanie ci mieszkają w zamożnym mieście, a ponieważ sami również są bogaci, więc czują się bezpieczni. Na ich styl życia mogły wywrzeć niemały wpływ teatry, gimnazjony i miejscowy stadion, toteż zaczęli ‛miłować więcej rozkosze niż Boga’ * (2 Tymoteusza 3:4). Ale chociaż są bogaci pod względem materialnym, popadli w ubóstwo duchowe. Nie nagromadzili „skarbów w niebie” albo mają ich niewiele (Mateusza 6:19-21). Nie zachowali szczerego oka, bo nie stawiali spraw Królestwa Bożego na pierwszym miejscu w życiu. W rzeczywistości znajdują się w ciemnościach, są ślepi, pozbawieni duchowego wzroku (Mateusza 6:22, 23, 33). Co gorsza, mimo wykwintnej odzieży, którą zawdzięczają swemu materialnemu bogactwu, w oczach Jezusa są nadzy. Nie mają szat duchowych, pozwalających rozpoznać w nich chrześcijan (porównaj Objawienie 16:15).

8. (a) Pod jakim względem obecna sytuacja jest podobna do panującej niegdyś w Laodycei? (b) Jakim rozumowaniem zwodzą siebie niektórzy chrześcijanie w dzisiejszym chciwym świecie?

8 Jakże opłakany to stan! Ale czy dzisiaj nie spotykamy dość często tego rodzaju sytuacji? W czym więc tkwi przyczyna? W samozadowoleniu wynikającym z polegania na dobrach materialnych i ludzkich możliwościach. Niektórzy słudzy Jehowy, podobnie jak wyznawcy chrześcijaństwa, zwodzą samych siebie, mniemając, iż do zaskarbienia sobie uznania Bożego wystarczy od czasu do czasu przyjść na zebranie. Stwarzają pozory, że są „wykonawcami Słowa” (Jakuba 1:22). Mimo wielokrotnych przestróg ze strony klasy Jana ich serca lgną do modnej odzieży, samochodów i domów, a ich życie obraca się wokół rozrywek i przyjemności (1 Tymoteusza 6:9, 10; 1 Jana 2:15-17). Wszystko to prowadzi do przytępienia spostrzegawczości duchowej (Hebrajczyków 5:11, 12). Zamiast dalej być letnimi i ospałymi, powinni na nowo rozniecić „ogień ducha” i z zapałem ‛głosić Słowo’ (1 Tesaloniczan 5:19, NW; 2 Tymoteusza 4:2, 5).

9. (a) Jakie słowa Jezusa powinny wstrząsnąć letnimi chrześcijanami i dlaczego? (b) Jak zbór może pomóc błądzącym „owcom”?

9 Jak Jezus zapatruje się na tych ciepławych chrześcijan? Jego szczere słowa powinny nimi wstrząsnąć: „Nie wiesz, że jesteś nieszczęsny i godny politowania, i biedny, i ślepy, i nagi”. Mają do tego stopnia zatwardziałe sumienia, że nawet sobie nie uświadamiają swego żałosnego stanu (porównaj Przypowieści 16:2; 21:2). Nie można przejść do porządku nad tak poważną słabością zboru. Starsi oraz inne wyznaczone przez nich osoby mogą pomóc tym błądzącym „owcom” odzyskać dawniejszą radość z pełnienia całym sercem służby Bożej, dając piękny przykład gorliwości i troskliwie wykonując pracę pasterską (Łukasza 15:3-7).

Jak ‛stać się bogatym’

10. Czym jest „złoto”, którego Jezus radzi kupić chrześcijanom laodycejskim?

10 Czy jest jakiś środek umożliwiający poprawę opłakanej sytuacji chrześcijan w Laodycei? Tak, pod warunkiem, że usłuchają następującej rady Jezusa: „Radzę ci kupić ode mnie złota oczyszczonego ogniem, żebyś się stał bogaty” (Objawienie 3:18a). Szczere „złoto” chrześcijańskie, oczyszczone w ogniu i pozbawione wszelkich domieszek, uczyni ich ‛bogatymi w Bogu’ (Łukasza 12:21). Gdzie można kupić takiego złota? Na pewno nie u miejscowych bankierów, a tylko u Jezusa! Apostoł Paweł wyjaśnił, czym jest to złoto, gdy polecił Tymoteuszowi wzywać zamożnych chrześcijan, „ażeby dobrze czynili, bogacili się w dobre uczynki, byli hojni i chętnie dzielili się z innymi, gromadząc sobie skarb jako dobry fundament na przyszłość”. Jedynie dzięki takim wysiłkom będą mogli „dostąpić żywota prawdziwego” (1 Tymoteusza 6:17-19). Majętni Laodycejczycy powinni byli pójść za radą Pawła, bo wtedy staliby się bogaci pod względem duchowym (zobacz też Przypowieści 3:13-18).

11. Kto w naszych czasach kupował „złoto oczyszczone ogniem”?

11 A czy w czasach nowożytnych również spotyka się nabywców „złota oczyszczonego ogniem”? Owszem! Jeszcze przed nadejściem dnia Pańskiego grupka badaczy Biblii zaczęła dostrzegać fałszywość wielu babilońskich nauk chrześcijaństwa, takich jak dogmat o Trójcy, duszy nieśmiertelnej, mękach piekielnych i chrzcie niemowląt, a także kult wizerunków (w tym krzyża oraz figur i obrazów Marii). Występując w obronie prawdy biblijnej, chrześcijanie ci głosili, że jedyną nadzieją ludzkości jest Królestwo Jehowy, a podstawę zbawienia stanowi Jezusowa ofiara okupu. Już prawie 40 lat naprzód zapowiadali, iż według proroctw biblijnych w roku 1914 zakończą się Czasy Pogan i na ziemi nastąpią zdumiewające wydarzenia (Objawienie 1:10).

12. Kto przewodził tym budzącym się chrześcijanom i jaki wspaniały przykład ustanowił, jeśli chodzi o gromadzenie skarbów w niebie?

12 Tym budzącym się chrześcijanom przewodził Charles Taze Russell, który na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia założył w Allegheny (obecnie część Pittsburgha w stanie Pensylwania) klasę studium Pisma Świętego. Kiedy zaczynał szukać prawdy, był wspólnikiem ojca i miał szansę zostać milionerem. Sprzedał jednak udziały w sieci sklepów, których był współwłaścicielem, i swój majątek przeznaczył na wspieranie głoszenia po całej ziemi wieści o Królestwie Bożym. W roku 1884 został pierwszym prezesem korporacji znanej dziś jako Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania (Strażnica — Pensylwańskie Towarzystwo Biblijne i Traktatowe). W roku 1916 zmarł w pociągu niedaleko miasta Pampa w stanie Teksas, gdy wracał do Nowego Jorku, wyczerpany ostatnią podróżą kaznodziejską po zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Dał wspaniały przykład gromadzenia duchowych skarbów w niebiosach, stając się wzorem dla setek tysięcy ofiarnych pionierów działających u schyłku XX wieku (Hebrajczyków 13:7; Łukasza 12:33, 34; porównaj 1 Koryntian 9:16; 11:1).

Duchowa maść do oczu

13. (a) Jak duchowa maść do oczu mogłaby poprawić stan Laodycejczyków? (b) Jakie szaty Jezus im poleca i dlaczego?

13 Następnie Jezus surowo napomina Laodycejczyków: „Radzę ci kupić (...) białe szaty wierzchnie, żebyś był ubrany i żeby nie została ujawniona hańba twej nagości, i maść do oczu — do wcierania w twe oczy, żebyś widział” (Objawienie 3:18b). Powinni się postarać o lek na swą duchową ślepotę — o maść do oczu; nie chodzi jednak o specyfik sprzedawany przez miejscowych uzdrowicieli, lecz o środek, którego może dostarczyć tylko Jezus. Dzięki temu zdobyliby rozeznanie duchowe, a to pomogłoby im kroczyć „drogą sprawiedliwych” i skoncentrować jasny wzrok na spełnianiu woli Bożej (Przypowieści 4:18, 25-27). Mogliby wtedy zamiast wytwarzanej w Laodycei kosztownej odzieży z czarnej wełny przywdziać piękne „białe szaty wierzchnie”, poświadczające, iż mają przywilej być naśladowcami Jezusa Chrystusa (porównaj 1 Tymoteusza 2:9, 10 oraz 1 Piotra 3:3-5).

14. (a) Jaka duchowa maść do oczu jest dostępna od roku 1879? (b) Kto w rzeczywistości wspiera działalność Świadków Jehowy? (c) Jak Świadkowie Jehowy różnią się od innych wyznań pod względem korzystania z datków?

14 Czy ta duchowa maść do oczu jest dostępna w naszych czasach? Ależ tak! W roku 1879 „pastor Russell”, jak go z sympatii nazywano, zaczął wydawać w obronie prawdy czasopismo znane dzisiaj na całym świecie jako Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy. W drugim numerze oświadczył: „Wierzymy, że (...) [to czasopismo] cieszy się poparciem JEHOWY i dlatego nigdy nie będzie prosić ani błagać ludzi o ich protekcję. Kiedy Ten, który mówi: ‚Moje jest wszystko złoto i srebro gór’, przestanie nam dostarczać koniecznych funduszów, zrozumiemy, że nadeszła pora na wstrzymanie wydawania tego pisma”. W XX wieku niektórzy kaznodzieje telewizyjni nagromadzili olbrzymie fortuny i bezwstydnie pławili się w zbytku (a nierzadko także w rozpuście) (porównaj Objawienie 18:3). Natomiast Badacze Pisma Świętego, znani obecnie jako Świadkowie Jehowy, poświęcali i w dalszym ciągu poświęcają wszystkie otrzymywane dobrowolne datki na organizowanie i rozwój dzieła głoszenia o ustanowionym Królestwie Jehowy. Klasa Jana po dziś dzień kieruje wydawaniem czasopism Strażnica Przebudźcie się!, których łączny nakład wynosił w roku 2006 ponad 59 milionów egzemplarzy. Strażnica jest dostępna w przeszło 110 językach i stanowi oficjalny organ ponad 4-milionowej społeczności chrześcijan, którym ta duchowa maść otworzyła oczy na kłamstwa religii fałszywej i pomogła dostrzec pilną potrzebę obwieszczania wszystkim narodom dobrej nowiny (Marka 13:10).

Odnoszenie pożytku z upominania i karcenia

15. Dlaczego Jezus udzielił zborowi w Laodycei stanowczej rady i jak tamtejsi chrześcijanie powinni na nią zareagować?

15 Wróćmy do Laodycejczyków. Jak zareagują na stanowczą radę Jezusa? Czy mają się poczuć zniechęceni i dojść do wniosku, że już nie chce, aby byli jego naśladowcami? Wcale nie! Oto dalszy ciąg tego orędzia: „Wszystkich, których kocham, tych upominam i karcę. Bądź więc gorliwy i okaż skruchę” (Objawienie 3:19). Skarcenie przez Jezusa, tak samo jak skarcenie przez Jehowę, jest oznaką miłości (Hebrajczyków 12:4-7). Zbór w Laodycei powinien skorzystać z czułej troski Syna Bożego i usłuchać jego rad. Powinien okazać skruchę i uznać, że stan letni jest równoznaczny z grzechem (Hebrajczyków 3:12, 13; Jakuba 4:17). Oby tamtejsi starsi porzucili drogę materializmu i ‛rozniecili na nowo’ dar otrzymany od Boga! Oby też wszyscy członkowie tego zboru odnieśli pożytek z działania duchowej maści do oczu i doznali orzeźwienia jak człowiek pijący wodę z zimnego źródła! (2 Tymoteusza 1:6; Przypowieści 3:5-8; Łukasza 21:34).

16. (a) Jak Jezus okazuje dziś miłość i przywiązanie? (b) Jak powinniśmy reagować, gdy otrzymujemy stanowcze rady?

16 A co można powiedzieć o nas? Jezus w dalszym ciągu ‛miłuje swoich, którzy są na świecie’. Będzie ich kochał „przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy” (Jana 13:1; Mateusza 28:20, NW). Swoją miłość i przywiązanie okazuje za pośrednictwem nowożytnej klasy Jana oraz symbolicznych gwiazd, czyli starszych w zborze chrześcijańskim (Objawienie 1:20). W tych krytycznych czasach nadzorcy szczerze starają się pomóc nam wszystkim — młodym i starym — pozostać w obrębie teokratycznej owczarni, a przy tym przeciwstawiać się duchowi niezależności i zachłannego materializmu oraz rażącej niemoralności cechującej ten świat. Jeżeli od czasu do czasu otrzymujemy stanowcze wskazówki albo zostajemy skarceni, to pamiętajmy, że ‛napomnienia do karności są drogą życia’ (Przypowieści 6:23). Wszyscy jesteśmy niedoskonali i w razie potrzeby powinniśmy skwapliwie okazywać skruchę, pomoże nam to bowiem skorygować swe postępowanie i dalej cieszyć się miłością Bożą (2 Koryntian 13:11).

17. Dlaczego bogactwo może stanowić zagrożenie pod względem duchowym?

17 Nie wolno dopuścić do tego, by materializm, bogactwo albo ubóstwo uczyniły nas letnimi. Dobrobyt może w jakiś sposób otworzyć przed nami nowe dziedziny służby, ale może też okazać się niebezpieczny (Mateusza 19:24). Dobrze sytuowany chrześcijanin mógłby pomyśleć, iż nie musi pełnić służby kaznodziejskiej tak gorliwie jak inni, jeśli co pewien czas daje znaczne datki. Albo mógłby sądzić, że z uwagi na swe bogactwo zasługuje na szczególne względy. Ponadto jest wiele przyjemności i rozrywek, na które mogą sobie pozwolić tylko zamożni. Niestety, kradną one czas i mogą odciągnąć nierozważną osobę od działalności chrześcijańskiej, wskutek czego ktoś taki stałby się letni. Strzeżmy się wszystkich tych sideł i dalej z całego serca ‛trudźmy się i walczmy’, mając stale przed oczyma życie wieczne! (1 Tymoteusza 4:8-10; 6:9-12).

‛Spożywanie wieczerzy’

18. Jaką sposobność Jezus daje chrześcijanom w Laodycei?

18 Teraz Jezus mówi: „Oto stoję u drzwi i pukam. Jeżeli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, to wejdę do jego domu i spożyję z nim wieczerzę, a on ze mną” (Objawienie 3:20). Gdybyż to chrześcijanie laodycejscy zechcieli przyjąć u siebie Jezusa! Z jego pomocą na pewno przestaliby być letni (Mateusza 18:20).

19. Co Jezus daje do zrozumienia, gdy obiecuje spożycie wieczerzy z Laodycejczykami?

19 Wzmianka o wieczerzy niewątpliwie przywiodła im na pamięć czasy, gdy Jezus spożywał ze swymi uczniami posiłki (Jana 12:1-8). Ich uczestnicy zawsze odnosili z tego korzyści duchowe. Również po zmartwychwstaniu Jezus przy różnych okazjach bywał z uczniami przy posiłkach, czym bardzo ich pokrzepiał (Łukasza 24:28-32; Jana 21:9-19). A zatem obietnica przyjścia do Laodycejczyków i spożycia z nimi wieczerzy stanowi zapowiedź obdarzenia ich obfitymi błogosławieństwami duchowymi, oczywiście jeśli go przyjmą.

20. (a) Do czego doprowadził na początku dnia Pańskiego letni stan chrześcijaństwa? (b) Jak odbił się na chrześcijaństwie osąd wydany przez Jezusa?

20 Serdeczna zachęta, jaką Jezus skierował do Laodycejczyków, ma w dobie dzisiejszej ogromne znaczenie dla ostatka pomazańców. Niektórzy jeszcze pamiętają, że gdy się rozpoczął dzień Pański, wyznawcy chrześcijaństwa byli przerażająco letni. W roku 1914 kler, zamiast witać powracającego Pana, był uwikłany w rzeź dokonującą się na frontach pierwszej wojny światowej, w której 24 spośród 28 walczących narodów uważało się za chrześcijańskie. Jakże wielką winę krwi ściągnęli na siebie duchowni! Podczas drugiej wojny światowej, która także toczyła się głównie w krajach chrześcijaństwa, grzechy religii fałszywej znowu „nagromadziły się aż do nieba” (Objawienie 18:5). Co więcej, duchowieństwo odwróciło się plecami do ustanowionego Królestwa Jehowy, popierając Ligę Narodów, ONZ oraz ruchy nacjonalistyczne i rewolucyjne, z których żaden nie potrafi rozwiązać problemów ludzkości. Jezus już dawno potępił i odrzucił kler, podobnie jak rybak wyrzuca z sieci nieprzydatne ryby. O wydaniu takiego niepomyślnego wyroku świadczy opłakany stan dzisiejszych kościołów chrześcijaństwa. Oby ostateczny los tego systemu religijnego stał się dla nas przestrogą! (Mateusza 13:47-50).

21. Jak prawdziwi chrześcijanie reagują od roku 1919 na słowa Jezusa skierowane do Laodycejczyków?

21 Nawet w zborze prawdziwych naśladowców Chrystusa znalazły się osoby letnie, przypominające napój, który ani nie zagrzewa do czynu, ani nie jest orzeźwiająco zimny. Ale Jezus nie przestaje gorąco miłować swego zboru. Stawia się do dyspozycji chrześcijan okazujących gościnność i wielu serdecznie go przyjęło, niejako zapraszając go na wieczerzę. Dzięki temu od roku 1919 otwierają się im oczy na znaczenie proroctw biblijnych. Przeżywają okres wspaniałego oświecenia (Psalm 97:11; 2 Piotra 1:19).

22. Jaką przyszłą wieczerzę Jezus mógł mieć na myśli i kto weźmie w niej udział?

22 Zwracając się do Laodycejczyków, Jezus mógł też mieć na myśli jeszcze inną wieczerzę. W dalszej części Księgi Objawienia czytamy: „Szczęśliwi, którzy są zaproszeni na wieczerzę zaślubin Baranka”. Chodzi o wielką ucztę zwycięstwa, która ma się odbyć w niebie ku czci Jehowy po wykonaniu wyroku na religii fałszywej, a w której weźmie udział Chrystus ze swą oblubienicą — całym gronem 144 000 (Objawienie 19:1-9). W wieczerzy tej będą uczestniczyć ze swym Oblubieńcem zarówno posłuszni członkowie starożytnego zboru w Laodycei, jak i dzisiejsi wierni bracia Chrystusa Jezusa, którzy noszą czyste szaty utożsamiające ich z prawdziwymi namaszczonymi chrześcijanami (Mateusza 22:2-13). Jakże potężny to bodziec do pałania gorliwością i okazywania skruchy!

Tron dla zwycięzców

23, 24. (a) O jakiej jeszcze nagrodzie wspomina Jezus? (b) Kiedy Jezus zasiadł na swym mesjańskim tronie i kiedy zaczął sądzić ludzi podających się za chrześcijan? (c) Jaką wspaniałą obietnicę dał Jezus uczniom, gdy ustanawiał Pamiątkę swej śmierci?

23 Jezus mówi o jeszcze innej nagrodzie: „Temu, kto zwycięży, dam zasiąść ze mną na moim tronie, jak i ja zwyciężyłem i zasiadłem z moim Ojcem na jego tronie” (Objawienie 3:21). Zgodnie ze słowami Dawida z Psalmu 110:1, 2 zachowujący niezłomną prawość Jezus — po odniesieniu zwycięstwa nad światem — został w roku 33 n.e. wskrzeszony i wielce wywyższony, zasiadł bowiem obok Ojca na Jego niebiańskim tronie (Dzieje 2:32, 33). W innym przełomowym roku, w roku 1914, Jezus przyszedł, aby zasiąść na własnym, mesjańskim tronie jako Sędzia i Król. Sąd rozpoczął się w roku 1918 od osób podających się za chrześcijan. Zwycięscy pomazańcy, którzy poumierali wcześniej, zostali wtedy wskrzeszeni i przyłączyli się do Jezusa w jego Królestwie (1 Piotra 4:17). Obiecał im to, gdy ustanawiał Pamiątkę swej śmierci. Powiedział: „Zawieram z wami przymierze — tak jak mój Ojciec zawarł przymierze ze mną — co do Królestwa, żebyście mogli jeść i pić przy mym stole w moim królestwie oraz zasiadać na tronach, aby sądzić dwanaście plemion Izraela” (Łukasza 22:28-30NW).

24 Cóż to za cudowny przydział służby — siedzieć w okresie „odtworzenia” u boku panującego Króla i na podstawie jego doskonałej ofiary razem z nim przywracać posłusznym ludziom taką doskonałość, jaką się cieszyli ich prarodzice w Edenie! (Mateusza 19:28, NW; 20:28). Jan informuje, że Jezus uczyni zwycięzców „królestwem, kapłanami dla swego Boga i Ojca”, aby zajmowali trony wokół chwalebnego, niebiańskiego tronu Jehowy (Objawienie 1:6; 4:4). Niechaj każdy z nas — czy to pomazaniec, czy członek społeczeństwa nowej ziemi, ożywionego nadzieją pomagania w przywracaniu raju — weźmie sobie do serca słowa Jezusa skierowane do Laodycejczyków! (2 Piotra 3:13; Dzieje 3:19-21).

25. (a) Jak wzorem poprzednich orędzi Jezus kończy swą wypowiedź do Laodycejczyków? (b) Jak każdy chrześcijanin powinien dzisiaj reagować na słowa Jezusa do zboru w Laodycei?

25 Ostatnim akcentem tego orędzia, podobnie jak poprzednich, jest wezwanie Jezusa: „Kto ma ucho, niech słucha, co duch mówi do zborów” (Objawienie 3:22). Żyjemy w bardzo późnym okresie czasu końca. Wszystko świadczy o tym, że w chrześcijaństwie miłość oziębła. Obyśmy jednak, jako prawdziwi chrześcijanie, z gorliwością reagowali na orędzie Jezusa do zboru w Laodycei, a właściwie na wszystkie siedem orędzi, które nasz Pan skierował do zborów. Możemy to czynić, biorąc aktywny udział w spełnianiu jego wielkiego proroctwa na nasze dni: „Ta (...) Dobra Nowina o królestwie będzie głoszona po całym świecie na świadectwo dla wszystkich narodów. I wtedy przyjdzie koniec” (Mateusza 24:12-14, Romaniuk).

26. Dopiero kiedy Jezus znowu przemówi bezpośrednio do Jana, w czym jednak uczestniczy?

26 Jezus zakończył udzielanie rad siedmiu zborom. Ponownie przemówi do Jana dopiero w ostatnim rozdziale Księgi Objawienia. Uczestniczy jednak w wielu wizjach, ukazujących na przykład wykonanie wyroków Jehowy. Przeanalizujmy więc razem z klasą Jana drugą znamienną wizję, którą objawił Pan Jezus Chrystus.

[Przypis]

^ ak. 7 Pozostałości tych obiektów znaleziono w czasie prac wykopaliskowych na terenie dawnej Laodycei.

[Pytania do studium]

[Ramka na stronie 73]

Materializm a mądrość

W roku 1956 pewien dziennikarz napisał: „Szacuje się, że przed stu laty przeciętny człowiek miał 72 potrzeby, z których 16 uchodziło za niezbędne. Dzisiaj ma podobno 474 potrzeby, w tym 94 niezbędne. Sto lat temu handlowcy namawiali przeciętnego obywatela do nabycia 200 artykułów, dziś musi się on bronić przed kupnem 32 000 produktów. Człowiek ma niewiele rzeczywistych potrzeb, natomiast zachcianek — nieskończenie dużo”. Obecnie wmawia się ludziom, iż bogactwo i dobra materialne są w życiu najważniejsze. Dlatego wielu lekceważy radę z Księgi Kaznodziei 7:12: „Gdyż pod osłoną mądrości jest tak, jak pod osłoną pieniędzy; lecz korzyść z wiedzy jest ta: Mądrość daje życie tym, którzy ją mają”.

[Ilustracja na stronie 67]

Woda docierająca do Laodycei była nieprzyjemnie letnia. Tamtejszych chrześcijan cechowało niezadowalające, letnie usposobienie duchowe