‛Mile przyjmujcie jedni drugich’
Pieśń 155
‛Mile przyjmujcie jedni drugich’
1. Wciąż jedni drugich tak przyjmujcie, jak sam Chrystus was,
on przecież poniósł śmierć ofiarną za każdego z nas.
Dojrzali niechaj tych wspierają, którzy słabi są,
niech krzepią ich nadzieją, gdy Królestwa szukać chcą.
To, co prorocy ongiś napisali, spełnia się.
Z ich słów pociechę mamy i czerpiemy siły swe.
Nie tylko więc o własne sprawy mamy stale dbać,
lecz troszczyć się o braci w wierze, z nimi razem trwać.
2. Tych, co do wojny nie chcą się zaprawiać, zbiera Bóg.
Syn Jego wnet przywrócić pokój ziemi będzie mógł.
Ze wszystkich plemion i narodów ludzie płyną doń,
Bóg prawa swe w ich serca wszczepia, swą otwiera dłoń.
Dla chwały Bożej my serdecznie przyjmujemy ich
i różnic nie czynimy, dostrzegamy braci w nich.
To zaszczyt, że wzór z Boga brać możemy w życiu swym.
Więc bramy serc otwórzmy, jak to czynił Jego Syn.
3. I drugich zachęcajmy, by Jehowie dali cześć,
by wspólnie z Jego ludem pieśń radosną mogli wznieść.
Po domach oraz na ulicach głośmy ludziom tym;
wieść dobrą ku Jehowy chwale trzeba zanieść im.
Już nigdy więcej ten przywilej nie powtórzy się.
Kres niegodziwych jest już bliski, miną czasy złe.
Niech Bóg prawdziwy będzie więc, niech miłość wyda plon.
Wciąż jedni drugich tak przyjmujmy, jak nakazał On.