Dnia 4 lutego 2020 roku Żelieznodorożnyj Sąd Rejonowy w Chabarowsku ogłosi wyrok w procesie braci Stanisława Kima i Nikołaja Poliewodowa. Prokurator wnioskuje o skazanie ich na trzy lata pozbawienia wolności w kolonii karnej. Oprócz tego obaj bracia są również oskarżonymi w drugim procesie, który odbywa się przed Industrialnym Sądem Rejonowym w tym samym mieście.

Bracia Kim i Poliewodow zostali aresztowani 10 listopada 2018 roku. Tego samego dnia ponad 50 braci i sióstr z Chabarowska spotkało się w wynajętej kawiarni na lekki posiłek połączony z programem rozrywkowym. Nie było to spotkanie o charakterze religijnym. Krótko po jego rozpoczęciu do kawiarni wtargnęło kilkudziesięciu uzbrojonych policjantów i funkcjonariuszy miejskiego komitetu śledczego, którzy aresztowali obecnych. Bracia Kim i Poliewodow oraz brat Witalij Żuk trafili na ponad dwa miesiące do aresztu śledczego. Potem kilka miesięcy przebywali w areszcie domowym.

Wyrok spodziewany 4 lutego ma zapaść w procesie dotyczącym tylko braci Kima i Poliewodowa, którzy zostali oskarżeni o udział w spotkaniu. Jednak władze wytoczyły też osobny proces braciom Kimowi, Poliewodowowi i Żukowi oraz trzem siostrom, które uczestniczyły w spotkaniu. W tej sprawie bracia Kim i Poliewodow są oskarżeni o zorganizowanie tego wydarzenia. Ogłoszenie wyroku nie zostało jeszcze zaplanowane.

Bracia Kim i Poliewodow znaleźli się w wyjątkowej sytuacji — są oskarżonymi w dwóch toczących się równolegle procesach. Prokuratura postanowiła oddzielić te dwie sprawy, więc bracia Kim i Poliewodow muszą się stawiać na dwóch procesach w dwóch różnych sądach rejonowych w Chabarowsku.

Obaj bracia są żonaci i mają dzieci, które z nimi mieszkają. Wiemy, że Jehowa dalej będzie udzielać naszym kochanym braciom i ich rodzinom ducha świętego, który będzie strzegł ich serc i władz umysłowych, dzięki czemu zachowają wierność w obliczu próby (Filipian 4:7).