Wyobraź sobie następującą sytuację: Weronika spotyka się z Maćkiem zaledwie od dwóch miesięcy, ale ma wrażenie, jakby znali się od zawsze. Ciągle do siebie piszą, godzinami rozmawiają przez telefon i świetnie się dogadują! Teraz jednak Maciek oczekuje czegoś więcej.

W ciągu tych dwóch miesięcy co najwyżej trzymali się za ręce lub pozwalali sobie na przelotny pocałunek. Weronika nie chce posuwać się dalej. Ale nie chce też stracić Maćka. Przy nikim innym nie czuje się tak atrakcyjna i wyjątkowa. „A poza tym”, tłumaczy sobie, „przecież się kochamy”.

Być może jesteś w odpowiednim wieku, żeby się z kimś spotykać. Załóżmy, że znajdujesz się w sytuacji przypominającej opisaną powyżej. Jak postąpisz?

Jeśli zlekceważysz jakieś prawo fizyczne, choćby prawo grawitacji, poniesiesz tego skutki. Tak samo będzie, gdy złamiesz jakąś normę moralną, na przykład tę, która nakazuje ‛powstrzymywać się od rozpusty’, czyli pozamałżeńskich kontaktów seksualnych (1 Tesaloniczan 4:3).

Jakie byłyby tego następstwa? Biblia ostrzega: „Kto się dopuszcza rozpusty, grzeszy przeciw własnemu ciału” (1 Koryntian 6:18). Dlaczego można tak powiedzieć?

Badacze stwierdzają, że wielu młodych, którzy rozpoczęli współżycie przed ślubem, doświadcza przynajmniej niektórych z podanych niżej konsekwencji.

• PRZYGNĘBIENIE. Większość młodych, którzy zdecydowali się na seks przedmałżeński, mówi, że tego żałuje.

• NIEUFNOŚĆ. Po fakcie obie strony zaczynają się zastanawiać: „Kto był przede mną?”.

• ROZCZAROWANIE. W głębi duszy wiele dziewczyn wolałoby mieć kogoś, kto by je chronił, a nie wykorzystywał. Z kolei niejeden chłopak przekonuje się, że gdy dziewczyna mu ulegnie, staje się dla niego mniej pociągająca.

• Wniosek: Jeżeli wdasz się w stosunki przedmałżeńskie, ograbisz się z godności i pozbawisz czegoś niezwykle wartościowego (Rzymian 1:24). Twoje ciało jest zbyt cenne, żeby je zbrukać.

Wykaż się siłą charakteru i ‛powstrzymaj od rozpusty’ (1 Tesaloniczan 4:3). A gdy już poślubisz ukochaną osobę, będziecie mogli ze sobą współżyć i w pełni się tym cieszyć — nie odczuwając obaw, żalu czy niepewności, które często należą do następstw seksu przed ślubem (Przysłów 7:22, 23; 1 Koryntian 7:3).

• Czy ktoś, kto naprawdę cię kocha, chciałby ci w jakikolwiek sposób zaszkodzić pod względem fizycznym lub emocjonalnym?

• Czy osoba, której naprawdę na tobie zależy, namawiałaby cię do postępowania mogącego zrujnować twoją więź z Bogiem? (Hebrajczyków 13:4).